WALKA GOTÓWKI z KARTĄ. Kto na tej walce zyska, a kto straci?

Na rozmowę z Luizą Pieprzyk zaprasza Ryszard Sobociński.

Ryszard Sobociński: Po co nam gotówka?

Luiza Pieprzyk: To co ostatnio się dzieje wokół nas w relacji banki – klient to wystarczająca dawka argumentów za tym… aby wypłacić wszystko co mamy i np. „zakopać pod jabłonką”?

Gotówka to ostatni bastion wolności obywatelskich i praw jakie nam zostały. Powinno się zostawić WOLNY WYBÓR. Niestety banki nadużywają swoich możliwości i działają ponad prawem. Limitują wypłaty gotówki w oddziałach, w bankomatach, pytają po co ci gotówka i skąd masz środki… To już zaszło za daleko. Ludzie nie reagują, a pętla inwigilacji zaciska się…

Poza tym, kiedy jest awaria terminali, zwyczajny brak prądu, żadne BLIKI i karty nie poradzą. Gotówka to bezpieczeństwo zwłaszcza w podróży.

RS: Karta to wygoda i bezpieczeństwo przecież. Czyż nie?

LP: To wygoda, ale też spore prowizje i opłaty. Korporacje tego nie odczuwają, ale np. sektor #MŚP (Małych i Średnich Przedsiębiorstw) i konsumenci już tak!

Płatności online to prowizje za każdy przelew, zakup i serwis urządzeń. Aplikacje też nie są ZA DARMO. Czas wreszcie powiedzieć, że NIC NIE JEST ZA DARMO! To jest tak oczywiste, a ludzie wciąż tego nie rozumieją. Poza tym narracja, że przy użyciu gotówki zdarza się wiele nadużyć i przestępstw to opowieści z mchu i paproci! Nie ma na to żadnych dowodów. Za to przeciwnie – przestępstwa w sieci online rosną na potęgę! RODO spowodowało, że nasze dane wypłynęły jak potok!. Dowód: nieustanne smsy: odbierz rabat, dopłać do paczki itp. itd. To jest dopiero niebezpieczne!

RS: Rząd szykuje ustawę o ograniczeniu obrotu gotówkowego. Czy ta ustawa jest dla nas, czy dla polityków? A może jeszcze dla kogoś innego?

LP: Plany zmniejszenia limitów gotówkowych pojawiły się od momentu tzw. „Polskiego Ładu”. Od 2021 nieustannie przesuwano datę zmiany limitów z 15. tys. na 8 tys. w transakcjach B2B (ang. business-to-business, transakcje pomiędzy dwoma lub więcej podmiotami gospodarczymi) oraz nowy przepis wprowadzenie limitu dla transakcji gotówkowych konsumenckich na 20 tys. zł. W 2016 roku zmieniono limit w transakcjach B2B z 15 tys. euro na 15 tys. zł. Dobre posunięcie, żeby nikt nie zauważył i nie zdążył protestować.

Ustawę o utrzymaniu limitów Prezydent podpisał tradycyjnie w środku wakacji, pod koniec lipca. Uśmiecham się, bo nie wykluczam, że to mogła być tzw. „kiełbasa wyborcza”. Jednak daje chwilę oddechu dla sektora #MŚP i konsumentów. Co dalej zobaczymy. Najbardziej zabawne jest to, że tych z obozu rządzących, których postrzega się jako przeciwników UE … tak naprawdę UE dawno rzuciła na kolana i są powiem ostro „na usługach globalistów” . Prawdziwy trójpodział władzy to BANKI, FARMACJA oraz branża IT. Reszta już sama się komentuje.

RS: Jakie jest ryzyko związane z tym, że zabiorą nam gotówkę?

LP: Zabranie nam gotówki to niewolnictwo w czystej postaci. Jeśli przykładowo nie będziemy wykonywać poleceń władzy rządzącej – kimkolwiek ona będzie … to od razu mamy blokadę środków na koncie i nie kupimy nawet podstawowych artykułów spożywczych. To nie są teorie, to się dzieje – Chiny są idealnym przykładem. Ktoś powie, co za nietrafione porównanie… Niestety… UE jest ślepo zapatrzona w pieniądz cyfrowy. Na zlotach w Davos, na Forum Ekonomicznym WEF (Światowe Forum Ekonomiczne) rozprawiają o tym eksperymencie z nieukrywaną ekscytacją. To musimy wiedzieć. Trzeba mieć świadomość dokonywania dobrego wyboru, dopóki jeszcze możemy o czymś decydować.

Poza tym to już się dzieje, mamy narzędzia blokady rachunków bankowych – dla przedsiębiorców STIR (System Teleinformatyczny Izby Rozliczeniowej)*, a podobny przepis art. 48 ustawy o KAS (Krajowa Administracja Skarbowa) funkcjonuje od czasów „Polskiego Ładu” w stosunku do kont bankowych zwykłych obywateli. Wystarczy BYĆ PODEJRZANYM…. Czyli wszystko może się zdarzyć…

RS: Dlaczego ogranicza się nam możliwość obrotu gotówkowego?

LP: To jest dziś oczywiste, ale niestety nie dla wszystkich. Wystarczy przeanalizować przepisy prawa również podatkowego. Tutaj oczywiście władza działa ręka w rękę z bankami. To jest model wręcz idealny, aby ukształtować sobie posłuszne, bezwolne społeczeństwo. Walka o demokrację, wolność słowa, wolne media to praktycznie największy absurd ostatnich lat. Smutne to.

RS: Jak to wygląda w innych krajach?

LP: Niestety dajemy się zmanipulować. Myślę, że dawny, tzw. kompleks zachodu, odgrywa tu dużą rolę. Na siłę chcemy być nowocześni. Nie myślimy o konsekwencjach. Oddajemy swoje dane wrażliwe za mały rabat w tzw. sieciówce, płacimy kartą, co najgorsze telefonem … Nikt nie myśli o konsekwencjach. Kampanie społeczne mają jedne naczelne hasło – wygoda!

Tymczasem w innych krajach jest zupełnie inaczej. W Unii Europejskiej nadal ok. 30 mln osób dorosłych nie posiada rachunku bankowego. Gotówka nadal pozostaje dominującym sposobem płatności w strefie euro. Nadal używa się jej w przypadku 78% wszystkich transakcji. We wrześniu 2020 r. Komisja Europejska opublikowała swój komunikat do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów w sprawie unijnej strategii w zakresie płatności detalicznych. Organ ten wskazuje, że będzie nadal chronić statusu gotówki denominowanej w euro, jako prawnego środka płatniczego. Komisja ma świadomość wyrażanych przez organizacje konsumenckie i podzielanych przez nią obaw. Istnieje znaczne ryzyko, iż wraz z cyfryzacją coraz większej liczby usług osoby nieposiadające dostępu do usług cyfrowych mogą stać się jeszcze bardziej wykluczone niż obecnie.

Ograniczenie płatności gotówkowych w pośredni sposób zmusza konsumentów do założenia rachunku płatniczego lub konta bankowego.

W uzasadnieniu do ustawy utrzymującej limity gotówkowe na obecnym poziomie pojawiły się bardzo konkretne argumenty za jej utrzymaniem. Oto jeden z nich, z którym warto się zapoznać:

„ Wszystkie kryzysy ekonomiczne wzmagają obrót gotówką. Pandemia koronawirusa wywarła zasadniczy wpływ na rynek obrotu gotówkowego oraz preferencje płatnicze konsumentów na całym świecie. Wraz z pojawianiem się COVID-19 w kolejnych krajach notowano ponadprzeciętny popyt na pieniądz gotówkowy. W Polsce pandemia istotnie wpłynęła na skalę pobierania i odprowadzania waluty polskiej oraz wartość obiegu. Zjawiska występujące w okresie pandemii na rynku obrotu gotówkowego w Polsce wpisały się w tendencje notowane w innych krajach. Według danych Europejskiego Banku Centralnego do 10 kwietnia 2020 r. wartość banknotów euro w obiegu wzrosła o 41,2 mld, tj. o ponad 3% w ciągu czterech tygodni i wyniosła 1,33 bln euro. To największy wzrost odnotowany od czasu kryzysu finansowego związanego z upadkiem Lehman Brothers w 2008 r. (wówczas wzrost wyniósł 41,4 mld euro w ciągu czterech tygodni października 2008 r.). Jak wskazuje EBC dostęp do pieniądza gotówkowego jest niezbędnym elementem prawidłowo funkcjonującej gospodarki, a ¾ transakcji w strefie euro było realizowanych właśnie przy wykorzystaniu banknotów i monet, również
w takich krajach jak Niemcy, Hiszpania i Włochy (Europejski Bank Centralny, Key euro area indicators, maj 2020 r.,

https://www.ecb.europa.eu/stats/ecb_statistics/key_euro_area_indicators/html/index.en.html).”

*Uzupełnienie Luizy Pieprzyk:
STIR - SYSTEM TELEINFORMATYCZNY IZBY ROZLICZENIOWEJ - narzędzie do inwigilacji kont bankowych tych na działalność gospodarczą - banki typują czyje przelewy "są podejrzane", wysyłają monit do Urzędu Skarbowego, a oni blokują na 72 godz. rachunki bankowe przedsiębiorców. Nie przysługuje odwołanie... Po nowelizacji ustawy ordynacja podatkowa w 2024 r. wg planu ma to być już 96 godz.