Jaka inwestycja może być najlepszą na emeryturę? Emeryturę, która niekoniecznie musi się kojarzyć ze starością?
Tak, dobrze podejrzewacie, nie będziecie zaskoczeni, że naszym zdaniem najlepszą inwestycją jest świadomy ruch, świadoma aktywność fizyczna, świadomy sport nastawiony nie na rywalizację z innymi, tylko na przełamywanie własnych ograniczeń. Fizycznych i psychicznych. Fizycznych, bo będzie trochę bolało i trochę będziemy się musieli zmęczyć i psychicznych, bo będziemy musieli zwalczyć zgubne dla naszego zdrowia dotychczasowe przyzwyczajenia.
A jaki będzie spodziewany efekt z takiej inwestycji? Zdrowsze i przyjemniejsze życie? Mniej wizyt u lekarza? Więcej przyjemności z życia? To chyba dość, żeby zaryzykować taką inwestycję.
Wyobraźcie sobie sytuację, że całe życie ciężko pracujecie, żeby na emeryturze odpoczywać, korzystać z zebranych finansów i zwiedzać świat. Marzenie wielu z nas. Co jednak, gdy okaże się, że nasze ciało nam na to nie pozwala? Lata zaniedbań, ciągłego siedzenia i braku czasu, aby pomyśleć o swojej sprawności dają znać w momencie, gdy się tego nie spodziewamy. A spodziewać się powinniśmy. Powinniśmy pomyśleć wcześniej, już dziś. Niezależnie czy masz 20, 40 czy 60 lat. Najlepszy czas by zacząć ćwiczyć jest TERAZ!
I z tą myślą zapraszamy Was do obejrzenia i wysłuchania rozmowy naszej redaktorki, a jednocześnie trenerki sportów siłowych- Małgorzaty Hys z Miłoszem Staworzyńskim- trenerem personalnym, rehabilitantem, przedsiębiorcą, miłośnikiem sportów ekstremalnych.