Czy to było zaplanowane samobójstwo na zlecenie?
Kilka miesięcy temu nagraliśmy rozmowę z Władysławem Serafinem prezesem Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji
redakcja
TVN winne ZUS-owi 450 mln złotych?
TVN winne ZUS-owi 450 mln złotych? I nic. Żadnych konsekwencji. A może TVN wspólnie z
HOMO SCHIZOEPIDEMICUS
Nie jestem antropologiem i dlatego to, o czym teraz będę pisał, należy potraktować raczej jako dziennikarską wizję, niż profesjonalną prognozę. Czuję się jednak ośmielony faktem, że już nie raz tak bywało, że wizje amatorów kształtowały przyszłość gatunku homo sapiens. Nie zrażam się zatem swoją niekompetencją i zaczynam wieszczyć.
Dzień przed rozprawą zabił się w mojej celi.
Władysław Serafin został aresztowany pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która działała w SKOK
Część 2: WYPALENIE – czy tylko ZAWODOWE?
O wciąż lekceważonym schorzeniu psycho-fizycznym, SYNDROMIE WYPALENIA, o najciekawszych przypadkach, które pamięta ze swojej wieloletniej kariery Marcin „Nierdzewny” Szymkiewicz, z którym rozmawia Wojciech Dmochowski.
Różalski i Sikora demaskują TVN. Uwaga ZŁY szef. Część 2
„Cześć Pedały, cześć geje” – tak jeden z pracowników stacji TVN witał swoich współpracowników. W
WALKA GOTÓWKI z KARTĄ. Kto na tej walce zyska, a kto straci?
Gotówka to ostatni bastion wolności obywatelskich i praw jakie nam zostały. Powinno się zostawić WOLNY WYBÓR. Niestety banki nadużywają swoich możliwości i działają ponad prawem. Limitują wypłaty gotówki w oddziałach, w bankomatach, pytają po co ci gotówka i skąd masz środki… To już zaszło za daleko. Ludzie nie reagują, a pętla inwigilacji zaciska się…
Nepotyzm, mobbing, hipokryzja. ZŁY szef.
Nie jesteśmy wielką redakcją, nie mamy ambicji, aby brać się za wiele spraw. Dlaczego? Bo
Molestowanie w Zakonie! Jak ateistka z katolikiem. Odpowiedzialność kościoła.
Kontynuujemy historię księdza Pawła. Tym razem nasz redaktor, Wojciech Dmochowski zaprosił swoją wieloletnią koleżankę, Małgorzatę
Śpiewak operowy bez strun głosowych.
Proszę sobie wyobrazić skoczka narciarskiego bez nóg. Albo kucharza bez kubków smakowych. Albo jeszcze lepiej chirurga bez rąk. Niemożliwe?
A jednak. Jeżeli potraktowalibyśmy zawód dziennikarza za wzór prawdopodobieństwa, to każdy z tych wyżej wymienionych dziwolągów jest możliwy.
