HOMO SCHIZOEPIDEMICUS
Nie jestem antropologiem i dlatego to, o czym teraz będę pisał, należy potraktować raczej jako dziennikarską wizję, niż profesjonalną prognozę. Czuję się jednak ośmielony faktem, że już nie raz tak bywało, że wizje amatorów kształtowały przyszłość gatunku homo sapiens. Nie zrażam się zatem swoją niekompetencją i zaczynam wieszczyć.