Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich – O swojej roli i znaczeniu instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich.
Marcin Wiącek – od 2021 roku Rzecznik Praw Obywatelskich, prawnik, nauczyciel akademicki, doktor habilitowany nauk
Marcin Wiącek – od 2021 roku Rzecznik Praw Obywatelskich, prawnik, nauczyciel akademicki, doktor habilitowany nauk
PRZEDSIĘBIORCO – masz swojego RZECZNIKA, który stoi na straży przestrzegania zasad wynikających z Konstytucji Biznesu. Nie jesteś sam w walce z fiskusem, ZUS-em i całym aparatem państwowym.
Każdy Nowy Rok przynosi pewną niewiadomą. Czy będziemy bezpieczni, szczęśliwi, zdrowi? Co zostanie zabronione a na co będziemy mogli sobie pozwolić? Do jakiego punktu, kolejny raz, zostaną przesunięte granice ludzkiej wytrzymałości?
Czy przedsiębiorcy muszą rządzącym patrzeć na ręce, szczególnie, kiedy Ci ostatni chcą przedsiębiorcom „upraszczać” życie podatkami i przepisami?
XIX wiek niewątpliwie przyniósł nam wiele wspaniałych wynalazków i odkryć. Maszyna do szycia, telefon, żarówka, telegraf, rower, suknie z gorsetem czy pończochy-kabaretki to tylko niektóre z nich.
Niewielu z nas zdaje sobie sprawę z faktu, jak istotną kwestią jest pogłębianie wiedzy o udzielaniu pierwszej pomocy przedmedycznej potrzebującym, którzy znajdą się w danym momencie w naszym otoczeniu.
Mówiąc o survivalu w naszym codziennym życiu nie powinniśmy zapominać o pojazdach, którymi poruszamy się na co dzień. Dla jednych będzie to rower dla innych środki komunikacji miejskiej, duża część społeczeństwa wykorzystuje także motocykl czy samochód.
Od kilku lat mamy specyficzną sytuację. Gospodarka była poddawana wielu próbom. Pandemia, potem kryzys i wzmożona inflacja, wojna na Ukrainie, wybory parlamentarne. Działo się. I oddziaływało też na rynek pracy.
Według European Job Quality Index 2022 polski rynek pracy jest drugim najgorszym w całej Unii Europejskiej.
Survival, wielu osobom kojarzy się wyłącznie z przetrwaniem na łonie natury, w lesie czy trudnych warunkach. Temat zwykle jest traktowany z przymrużeniem oka, bo komu teraz chce się uganiać po krzakach, przebranym w militarne ubrania, pozyskiwać wodę z niepewnych źródeł czy męczyć z rozpalaniem ogniska, na dodatek, gdy pada deszcz.
Pamiętam do dzisiaj, choć to już ponad czterdzieści lat upłynęło od tego czasu, jak na pierwszym roku moich studiów klasycznych przez oba semestry poznawaliśmy tajemnice jednego z dzieł filozoficznych Marka Cycerona „Tusculanae Disputationes”.