Większości Polaków, Międzynarodowy Dzień Kobiet obchodzony 8 marca każdego roku, kojarzy się z poprzednim ustrojem państwowym, goździkami i tanimi prezentami. Przeszłość zaszczepiła w nas swego rodzaju niechęć do tego święta, spłyca je i obrzydziła. Owszem, samo jego ustanowienie związane jest z ruchem socjalistycznym, ale już cel powołania był bardzo słuszny – chodziło o zwrócenie uwagi na nierówne traktowanie kobiet na świecie. Tymczasem w XXI wieku spojrzenie na wiele kwestii społecznych i politycznych, uległo znaczącej zmianie. Nie wszystko co kapitalistyczne jest idealne i nie wszystko co związane z socjalizmem jest do końca złe. Sytuacją idealną byłoby wyizolowanie dla społeczeństw wszystkiego co najlepsze z obu systemów ustrojowych i implementacja tych założeń w życiu codziennym.
8 marca powinien być dniem szczególnym, w którym celebrowana jest rola i wkład kobiet we wszystkie dziedziny życia. Powinien być swego rodzaju przypomnieniem czasu, kiedy kobiety musiały walczyć o równouprawnienie, wolność i godność.
Nie każdy musi interesować się historią i ją znać – choć byłoby to wskazane, ponieważ tylko wiedza o przeszłości nie dopuszcza do powielania błędów w naszej przyszłości. Bazując na historii wiemy, że kobiety nie zawsze posiadały prawa wyborcze, nie zawsze mogły się swobodnie wypowiadać – nie tylko publicznie, nie mogły podejmować prac, które dla siebie wybrały itd. Dzisiaj ciężko sobie wyobrazić, że jeszcze 100 lat temu lekarzem mógł zostać wyłącznie mężczyzna a u kobiet wykonujących ten zawód, nikt nie chciał się leczyć. To smutne i żenujące – możemy powiedzieć 100 lat później.
Dlatego Dzień Kobiet, pomimo skojarzeń z naszą socjalistyczną przeszłością, powinien być celebrowany z uniesieniem i odpowiednią powagą by mógł stać się podziękowaniem, uhonorowaniem i docenieniem kobiet za ich wkład w życie społeczne i determinację w walce o swoje prawa. Dzień Kobiet powinien przypominać o tym, że kobiety zawsze miały i wciąż mają wiele do zaoferowania światu oraz, że są równie ważne jak mężczyźni – tak samo jak oni pozostają ludźmi.
W tym dniu, gdy cały świat patrzy na kobiety, można zwrócić uwagę światowego społeczeństwa na wiele ważnych kwestii, które dotykają kobiet na ziemi. Pamiętać należy, że nie w każdym kraju na świecie, prawa kobiet są obecnie respektowane, nie wszędzie kobieta ma pełną swobodę w działaniu i możliwość samodzielnego podejmowania decyzji – nawet tych, związanych z jej osobą i jej własnym życiem. Ludzie przywykli patrzeć na otaczający ich świat przez pryzmat najbliższego otoczenia, tymczasem nie wszędzie musi być tak dobrze jak w naszym mieście, kraju czy regionie. Wielu kobietom wciąż brakuje wiary we własne siły czy determinacji w działaniu, ale i wsparcia, pochodzącego od męskiej strony społeczeństwa. W wielu krajach potrzebna jest edukacja i szkolenia, wzmacniające płeć piękną w dążeniu do upragnionych celów oraz uświadamiające męski świat w kwestii istnienia dwóch płci na świecie.
Tematem, wymagającym wiele uwagi, jest problem z przemocą stosowaną wobec kobiet i podejmowanie odpowiednich działań na rzecz jej zwalczania. Pamiętajmy o tym, że przemoc fizyczna to tylko jedna strona medalu, ponieważ często zapominamy o psychicznym znęcaniu nad kobietami. Jedno i drugie jest przemocą, którą musimy zwalczać. Cel ten możemy osiągnąć jedynie poprzez zaszczepienie każdemu z osobna, szacunku dla drugiego człowieka. Póki nie nabędziemy poczucia własnej godności i nie nauczymy się szanować ludzi wokół siebie, nie zmienimy świata. I nie jest tutaj ważne to, czy jesteś kobietą czy mężczyzną, poszanowanie innych jest Twoim ludzkim obowiązkiem.
Oczekujesz szacunku dla siebie – szanuj ludzi wokół. Wyłącznie wtedy, gdy innych obdarzasz szacunkiem, sam możesz oczekiwać szacunku dla własnej osoby.
Dariusz Dawidczyk – przedsiębiorca, filantrop, prepers.
Uważny obserwator światowej sceny politycznej i gospodarczej.
Zapraszamy do naszych serwisów:
YouTube https://www.youtube.com/@OutOfPozaUkladami
Facebook https://www.facebook.com/outofpozaukladami
Instagram https://www.instagram.com/outof.pozaukladami/
IDEA NO WAR
Nasz rejs, nasza podróż dokoła świata, nasza idea no-war, to manifest przeciw wszelkim wojnom jakie toczymy. Wojnom o zasoby, o zyski, o energię, dane, surowce i ziemie. Wojnom zrodzonym z głupoty nienawiści i chciwości.
Nasz rejs to symbol wolności i siły. Siły, jaką każdy z nas ma w sobie. Siły, dzięki której wspólnie możemy zmienić nasze otoczenie.